środa, 13 maja 2015

Przygoda z książką, Zoolitery

Zoolitery, Agata Juszczak, wyd. Hokus-Pokus. Nie będę was trzymać w niepewności co do mojego zdania o tej książce, zdradzę je od razu! UWIELBIAM i kropka :)


No bo jak nie uwielbiać takich prostych i dowcipnych zdanek, jak nie dać się uwieść prostym acz niebanalnym ilustracjom? Różowy rekin jest tylko lepko różowy, gil ma stylowy kubraczek, o kratce uchatki nie mówiąc. Celnie i charakternie. Podoba mi się, że każde zwierzę dostaje jakąś charakterystyczną właściwość, czy przez opis, czy przez grę słów.









To tylko kilka liter, a alfabet ma ich jeszcze kilka ;)

Najbardziej podoba mi się zaś w tej książce, to co robi z czytelnikiem.
Maluchy oczywiście wydaja dzięki, przedszkolaki trenują rymy celując w kosmiczne absurdy, początkujący uczniowie bawią się językiem i skojarzeniami na całego.
Książka inspiracja czystej wody.

chcecie przykłady?

K - Kos kosi kokosy

S - sroka boi się smoka, jest tak przerażona mimo iż smok wypadł sroce spod ogona

W - wydra wydarła się na wyjącego wilka-wyrwij ząb, wyrwidębie.

Ż - żaba rzekła do rzekomego żuczka- żuczku, spójrz na moje nożyczki

K - Krecik Krysia krzyczy -krótki mam krowi wzrok

K - Kos pije sos

Ś - świnka Sonia skrzeczy- skarpetki skórzane mam!


Przygoda z tą książka może się realizować jak zwykle na milion sposobów. My wybraliśmy sposób klasyczny, tekst plus ilustracja. Subtelny literowy collage plus malowanie najzwyklejszymi farbami wodnymi. Z maluchami w wycinanych literkach szukaliśmy podobnych, bez uczenia, bez napinki w stylu - oto litera k! znaj ja dziecię! Po prostu, bawiliśmy się, wycinaliśmy, malowaliśmy, sami i w zespole, a "k" samodzielnie, bez wysiłku rozprzestrzeniała się po umyśle. Inne litery tez oczywiście ;)

przepis na własne zoolitery:

-blok techniczny format miniumum a4
-pedzle różne rozmiary
-klej
-stare gazety lub książki którym chcemy podarować drugie zycie ;)

u nas według przepisu wyszło tak :)



















Oczywiście przygoda z ksiażką trwa - tu klik -więcej przygodowych blogów :)



Do zobaczenia za dwa tygodnie :)